![]() |
#133 | |
Cieniostwór
|
![]() Łowca Demonów patrzył w przestrzeń.
- Odeszła... - Powiedział cicho.
__________________
Akolita Podziemia
- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata. Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle. - Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus! |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
#134 | |
Kąsacz
|
![]() Zakończenie
Na czystym niebie połyskiwało lekko zaczerwienione, jakby dziewiczym rumieńcem, słońce. Świecąc zza pleców niewielkiej, niepozornej, wiecznie uśmiechniętej kobiety tworzyło groteskowy, wydłużony cień. Zachód żegnał ją... ---------------------- Siwa broda poruszyła się gdy sędziwy mag zamknął i otworzył bezgłośnie usta. Po chwili jego twarz pojawiła się w drzwiach karczmy, gdy do niej wracał... a gościł na niej uśmiech. - Znalazłem swoją drogę, rozmija się ona jednak z twoją - zwrócił się do demona - Twoja ścieżka powoli odsłania swoje oblicze... i widzę, że jest ona powiązana z tobą Łowco, którego lico wiele skrywa... Starzec omiótł wzrokiem obu jakby ich porównując, aż podsumował: - Pod wieloma względami jesteście jak bracia - jego uśmiech się poszerzył i kontynouwał ignorując wszelkie próby przerwania - Opuszczam was, więc macie mi tu grzecznie się zachowywać. Pogroził im żartobliwie palcem. - On nie będzie wam sprawiał kłopotów - powiedział jeszcze karczmarzowi i wyszedł przywołując gestem Mędrca. Pod pachą niósł wiekową księgę. Po chwili usłyszeć można było dochodzące z zewnątrz słowa błogosławieństwa. Mag zapłacił za swój pobyt i odszedł na wschód...
__________________
Homo sum humani nihil a me alienum puto |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|