[Mattyy]

Wiec jest sens inwestowac w sile lucznikiem jak ma sie szpon beliara ? Mozna z nim biegać przecież do końca krytyki są + błyskawice, nie lepiej by było dać w zr więcej ?

A jeśli już to do ilu rozwijać sile żeby potem nosić gniew innosa 1H lub magiczne ostrze na smoki również 1H ? Oczywscie używając wszystkich tablic/mikstur/gulaszy siły.

[xeroloth]

A jeśli już to do ilu rozwijać sile żeby potem nosić gniew innosa 1H lub magiczne ostrze na smoki również 1H ? Oczywscie używając wszystkich tablic/mikstur/gulaszy siły.

Postać rozpisana przeze mnie w pierwszym poście jest właśnie pod Gniew Innosa robiona. Na łucznika wybrałem paladyna, bo Gniew wymaga mniej siły niż MONS. Do MONSa musisz doliczyć bodaj 20 siły więcej (albo 40, już nie pamiętam)

[Mattyy]

Grajac magiem twoim sposobem nie opłaca się dodać w kradzież kiesz ? Jakos nie mogę sobie wyobrazić gry bez tego. Moze dlatego ze gralem lucznikiem zawsze a mag ma mało zręczności z tabliczek może się coś wyciągnie. Jaka jest twoja opinia ?

I czeladnikiem magiem najlepiej być u Bospera czy Constantino ?

Jak to jest z tymi miksami many ? Pojawiają się w sklepie czy trzeba czekać na następny rozdział ?

[xeroloth]

Grajac magiem twoim sposobem nie opłaca się dodać w kradzież kiesz ? Jakos nie mogę sobie wyobrazić gry bez tego. Moze dlatego ze gralem lucznikiem zawsze a mag ma mało zręczności z tabliczek może się coś wyciągnie. Jaka jest twoja opinia ?

Mag ma mało zręczności = mniej ludzi okradnie. Mimo tego, ja ostatnio grałem magiem i się jej nauczyłem.

I czeladnikiem magiem najlepiej być u Bospera czy Constantino ?

Bospera. Mikstur nauczy cię Neoras

Jak to jest z tymi miksami many ? Pojawiają się w sklepie czy trzeba czekać na następny rozdział ?

Pojawiają się co rozdział

[Mattyy]

Ehh widzę ze ciężko się będzie grało magiem chyba jednak zostanę przy łuczniku niech mnie ktoś zmotywuje ze taki zły nie nie jest , dzieki za odp.

[xeroloth]

Mag to najlepsza postać, ale początkowo trudna w prowadzeniu. Ja dzięki zwojom wyczyściłem pół wyspy nie mając ani jednego punkta w siłę, zręczność czy umiejętności bojowe. Jak się chce, to można. Drugą połowę wyczyściłem gdy miałem runę przyzwania szkieletu-goblina.

Sposób na oszczędność mikstury many - kupujesz magiczną różdżkę, zakładasz. Przyzywasz goblina, zdejmujesz i zakładasz różdżkę i masz full many. Dobre, ponieważ mikstury many szybko się kończą.

Drugi sposób - najzwyczajniej w świecie nie zabijać wszystkiego za pomocą czarów. Na takie słabe potworki szkoda marnować manę... Ścierwojady, krwiopijce, wilki i tym podobne szczury ja zawsze zabijałem albo z miecza (czy tam innego kija, który akurat miałem w ręku) albo z łuku.

[Kuso]

Mag jest genialny! Zostałem nim pod koniec I rozdziału i do tego czasu użyłem chyba jednego zwoju. Dalej sobie radziłem. Jak? Nie napalałem się na wszystko bo priorytetem była próba ognia. Potem w II rozdziale nauczyłem się szkieletu goblina i ognistego pocisku. Z takim zestawem ruszyłem po ornamenty i do Jarkendaru gdzie się nauczyłem lodowej lancy a miałem 100 many. W jarkendarze wszystko szło bardzo łatwo. Jedynym problemem byli kamienni strażnicy ale od czego się ma swoje gobliny i zwój demona? Dalej to już jest z górki i w IV rozdziale można wyczyścić spokojnie GD z orków.

[Mattyy]

Napisał xeroloth

Bonusy jakie miała postać - 100 zręczności, 68 siły, 30% łuki, 41% jednoręczne (postać ma założony pierścień Morgana). Postać nosi Szpon Beliara i stale go ulepsza, aż do założenia Gniewu Innosa i podniesieniu broni jednoręcznych do 100%.

Mam jeszcze jedno pytanie co do łucznika jak widać bonusy 100 zręczności 68 siły, czy wykorzystałeś przy tym modły do kapliczek czy tylko mikstury i tabliczki ? Chodzi mi o to czy będę mógł założyć smoczy luk bez modlenia się do kapliczek bo z tego co mi wiadomo to LS nie dostaje zr tylko sile..

[xeroloth]

To było liczone razem z kapliczkami. Ogólnie nie lubię się powtarzać, ale to chyba logiczne, że przy grze paladynem i łowcą trochę inaczej się rozdaje PN. A schemat był robiony specjalnie pod paladyna, ponieważ o wiele lepiej nadaje się on na łucznika. Poza tym, ja smoczy łuk nosiłem już bodaj w 3 rozdziale (lub nawet 2). Po prostu w zręczność daje się mało i zdążysz sobie "wymodlić" kapliczki będąc jeszcze najemnikiem.

Poczytaj ten temat, może ci pomoże.
http://www.forum.gothic.phx.pl/showthread.php?t=34679

[Mattyy]

Po prostu dziwnie mi się gra paladynem i okradać ludzi Nie pasuje mi to do świętego wojownika poza tym słyszałem ze łowca można osiągnąć najwyższy poziom. Dzieki za odp i link

[Irsil]

Napisał Mattyy

słyszałem ze łowca można osiągnąć najwyższy poziom.

Gdzieee tam... Każdą klasą da się wyciągnąć b. wysoki poziom (różnica może wynosić max. 1 lvl przez questy zadawane wyłącznie członkom danej gildii), wystarczy w każdym rozdziale czyścić wszystko z potworków itp. Był chyba taki temat, w którym założyciel starał się przejść grę z jak najwyższym poziomem postaci i porównywał tam różne "profesje" pod względem tych właśnie zadań... starczy poszperać.

[Bulltik]

Wydaje mi sie, ze (jezeli chodzi o poziom), to najwiekszy uzyskuja lowcy smokow ze zrecznoscia, poniewaz dzieki zrecznosci mozey okradac ludzi, otrzymujac dodatkowe doswiadczenie, a jako lowca smokow w 4 rozdziale mamy w Khorinis Jaszczuroleki, ktore daja wiecej exp niz orki (ktore wystepuja grajac paladynem), no i ktorych jest bardzo duzo (ponadto pilnuja one smoczych jaj, wiec jezeli je pozbieramy, to na dworze irdorath mozemy pokusic sie o zrobienie 2 Embreli, co daje dodatkowe 30 sily/zrecznosci ;d)

Chcialem jeszcze cos dodac do glownego tematu. Polecam nauczenia sie umiejetnosci zbierania zadel krwiopijcow i pozyskiwania z nich wydzieliny. Potrzeba na to tylko 2 PN, a gwarantuje, ze do konca gry nie zabraknie wam pelni zycia (bo wydzielina leczy jak pelnia zycia i nigdy nie przestaje dzialac, w przeciwienstwie do zuwaczek pelzacza). Jezeli ktos ma problemy z leczeniem, to warto sprobowac tej metody