[Ancoron]

Chłopiec zrywa maskę mężczyzny, odsłaniając kredowobladą twarz i zielone włosy. Gael wybucha śmiechem i kłapie zębami, próbując ugryźć Demorena, powoli podnosi się z ziemi, chwytając w dłoń swój miecz.

[Demo315]

Demoren odkopuje miecz po czym ponownie kopie, tym razem w gaela

[Ancoron]

Miecz kończy odrzucony na bok, wtedy Gael zrywa się z ziemi i doskakuje do chłopca, by wgryźć się mu w szyję niczym jakiś nieumarły. Na szczęście nie trafia w tętnicę, ale bó jest paskudny. Leci krew. Odskakuje od chłopca z ustami umazanymi krwią.
- Jesteś dzieckiem, nie masz odwagi by zabić. Rzuć broń i umrzyj - szczerzy zęby w uśmiechu.
Demo: 20PŻ

[Demo315]

Chłopiec próbuje złapać miecz i dźgnąć nim wilko-pso-człowieka

[Ancoron]

Demoren trzyma w dłoni swój wierny miecz zaekwipowany z karty postaci. Zamiast tego szuka po ziemi miecza Gaela. Chwyta go i dźga mężczyznę. Ten harczy i umiera, patrząc dzieciakowi w oczy, aż ostatecznie blask w jego oczach gaśnie. Pieskie życie. Taki ten już los.
Wtedy znikąd pojawia się brodacz!
- Gratuluję, zrobiłeś to, co trzeba. Osiągnąłeś cel. Oto wynagrodzenie za twe trudy.
Mężczyzna rzuca mieszek ze 150 sztukami złota po czym zabiera ciało i idzie sobie.
Koniec sesji.
Demo za udział otrzymuje 3 KH. Nawet nie chcę myśleć o tej sesji. Gra bez sensu i pomysłu. Nie myśli, bezsensem było tworzenie fabuły, bo wszystkie scenariusze szlag trafił. W związku z ranami musi udać się do ambulatorium. Dodatkowo musu dać wpis w system rpg uwagi i komentarze z oceną dla mg. Ende

jest