[SzOla]

Co wy na to ,załóżmy że te trzy epickie postacie (bohaterowie najfajniejszych trzech gier świata) by się spotkali i mieliby walczyć ze sobą
Kto by wygrał ?

Bezimienny vs Geralt
Geralt vs Altair
Altair vs Bezimienny

Na kogo byście zagłosowali
Jak głosowałeś to napisz chociaż jedno słowo na kogo i dlaczego.

[Tizgar]

Ofc ze Altair nawet 2vs1 by wygrał

To jest forum o tematyce gothica o ile postać z wieska jako tako ujdzie, chociaz i tak niezbyt to co tu robi AC to nie wiem. Zastanowiłeś się chociaz chwile przed zrobieniem tematu ?

[CaptainOfHeaven]

Altair Ibn-La'Ahad wygra wszystkie walki, Bezi przegra tylko z Altairem, a Geralt nie wygra nic taka jest moja opinia. Podsycana tym że Altair to moja ulubiona postać z mojej ulubionej gry

[Quentin1113]

Tylko że w tym wypadku Bezi nie musi być wojownikiem. Może byc Magiem a to juz zmienia postać rzeczy. Ja zagłosowałem na Beziego chociaż ja darze wielką sympatią Altaira xD

[Dark]

Bezimienny raczej z tej grupy byłby najsłabszym zawodnikiem . Przegrałby z obojgiem przeciwników. Natomiast Geralt przegrałby z Altairem, bo Altair raczej wygrałby z nimi dwoma bez problemu.

[Dassanar]

Napisał SzOla

[i]Ps: Jeżeli ktoś uważa że ten wątek jest głupi ,bezsensowny lub zaśmieca to forum niech własne zdanie zachowa dla siebie

Haha, odpuść sobie. Mam prawo skomentować poziom danego tematu (bo to jest jakby dyskusja na temat), jeżeli mam ochotę. A tak się składa, że mam, więc nie bądź śmieszna

Uważam, że ten wątek jest głupi i bezsensowny. Czemu?

Starcia postaci z odmiennych uniwersów są problematyczne i w wielu przypadkach nie mają sensu. Tutaj jest w cholerę czynników, które sprawiają, że ciężko jest to wszystko poskładać do kupy, np. choćby to, że Bezimienny może walczyć wręcz lub na dystans, magią lub orężem. Jego siła jest też szczególnie zależna od graczy, bardziej niż w przypadku Wieśka i Altaira, którzy w miarę postępów są mniej więcej w podobny sposób silni (wiadomo, Geralt jest trochę bardziej skomplikowany, bo można też go róznie rozwijać, co jeszcze bardziej wszystko utrudnia). Dalej dochodzi kwestia właśnie tych kompletnie różnych uniwersów. Weźmy choćby świat Altaira, który jest oparty na realnym, a więc graniczące z cudem staje się zestawienie go z postaciami z uniwersów fantasy. I tak dalej, i tak dalej, mógłbym to roztrząsać i roztrząsać, wynajdując kolejne problemy...
Dlatego też uważam, że ten temat nie ma sensu. Ale oczywiście jak chcecie, to piszcie, Wasza sprawa :P

P.S. Prawdopodobnie nie napisałbym w ogóle w tym temacie, gdyby nie to prowokacyjne wręcz zdanie, które zacytowałem

[dunio1]

Tez uwazam ze temat troszeczke bez sensu ale gdyby kazdy 1v1 by walczyl to bezi kazdego by pyknal. Na jakiej niby podstawie Altair by pokonal beziego albo Geralta, nie czaje tego. Naprawde sadzicie ze zabojca albo wiedzmin pokona boskiego wybranca ?

[H@rdstyleman]

Wszyscy się mylicie. Altair w życiu nie wygrałby z Geraltem. Dlaczego? Choćby dlatego że Geralt to mutant, jego tempo reakcji pozwala nawet na odbijanie strzał więc parowanie ataków asasyna nie będzie dla niego problemem, zna też cięcia które pozbawiłyby Altaira życia nawet natychmiastowo bo ten nie miałby szans na blokowanie ataków wiedźmina. Nie na też sensu próba zabicia z zaskoczenia bo Geralt usłyszałby jak ten się skrada albo oddycha.
Jeśli chodzi o walkę mutanta z wybrańcem to sytuacja jest podobna co w pierwszej walce nawet jeśli bezi jest magiem i rzuciłby kulę ognia wiedźmin chwilę potem by go zaszlachtował bo może ochronić się znakiem lub wspomóc eliksirem.
Wybraniec kontra zabójca. To też proste. Altair podkradłby się do niego i zabił pchnięciem. A więc przynajmniej moim zdaniem wygrywa wiedźmin.

[dunio1]

Tak, bo bezi by nie zauwazyl skradajacego sie altaira. Altair vs bezi bylo by na otwartej przestrzeni i nie dalby rade sie podkrasc.

[Tizgar]

Porównując kogokolwiek bierzemy pod uwagę umiejętności z całego uniwersum, żaden z nich nie usłyszy najlepszego zabójcy w historii uniwersum, wiec obaj zginą od ukrytego ostrza, w walce 2vs1 obaj zgina w ten sam sposób tutaj zawsze wygra Altair. Pamiętajmy ze mowa o całym uniwersum czyli Altair ma do dyspozycji wszystkie bajery jakie mieliśmy Eziem gdyż on sam je wymyślił wiemy to z kodeksu.

Nawet na otwartej przestrzeni Altair wygra dzięki petardą i bombą.
Normalne porownania sa bez sensu i mijaja sie z celem to juz Dass wytlumaczył az za bardzo. no ale for fun puszczamy wodze fantazji to z kazdej strony wygra Altair

Aha i Bezi nie jest boskim wybrańcem to raz to gracze sobie wymyśli a boscy wybrańcy nie są obdarzeni jak już nieśmiertelnością.

[dunio1]

Jak to nie, przeciez sam Innos, Rhobar i Xardas w g 3 mowia.

[H@rdstyleman]

Napisał Tizgar

Porównując kogokolwiek bierzemy pod uwagę umiejętności z całego uniwersum, żaden z nich nie usłyszy najlepszego zabójcy w historii uniwersum, wiec obaj zginą od ukrytego ostrza, w walce 2vs1 obaj zgina w ten sam sposób tutaj zawsze wygra Altair. Pamiętajmy ze mowa o całym uniwersum czyli Altair ma do dyspozycji wszystkie bajery jakie mieliśmy Eziem gdyż on sam je wymyślił wiemy to z kodeksu.

Nawet na otwartej przestrzeni Altair wygra dzięki petardą i bombą.
Normalne porownania sa bez sensu i mijaja sie z celem to juz Dass wytlumaczył az za bardzo. no ale for fun puszczamy wodze fantazji to z kazdej strony wygra Altair .

Nie wiem czy wiesz ale Geralt też używa petard, pułapek i Znaków. Może podpalić Altaira lub go odrzucić Aardem. Poza tym jak już wspomniałem Geralt ma tempo reakcji nieosiągalne dla zwykłego człowieka, bez problemu sparuje prędkość ataku bronią białą, nawet nieźle wyćwiczonego zabójcy. Altair musiałby mieć kilku kumpli do pomocy a i tak nie wiadomo czy daliby radę, co najwyżej trochę by go poranili nożykami. Tyle że znowu wychodzi kwestia znaków. Mogą być rzucane natychmiast lub po chwili wzmocnione. Tarcza świetnie się do tego nadaje, no i może w międzyczasie dodatkowo robić mieczem z niego lub nich mielone.