![]() |
#1 | |
Zbanowany
Zarejestrowany: styczeń 2016
Posty: 7 697
|
![]() W porcie panuje spory ruch, jednak nie wszyscy podążają za swoimi sprawami. Pełno jest oczu uważnie obserwujących tłum. Szczególnie jedna para, osłonięta kapturem i czekająca na swoje wsparcie w tym przodowała. W końcu już dwukrotnie zagadała nie do tych co trzeba.
"Muszę powiedzieć Epikurwiowi, iż ta cała konspiracja jest przesadzona" pomyślał, marznąc na wietrze. W dodatku zbierało się na deszcz. Mężczyzna westchnął, widząc, iż czeka go długie oczekiwanie w tych parszywych czasach, gdzie każdy może chcieć cię sprzątnąć. Zauważył nawet kilku hycli gubernatora, wypatrujących wszelakich hyclów księcia Vlada, bez zwłoki pokazał im obelżywy gest, ciesząc ze swojej nietykalności tajnego agenta jego gubernatorskiej mości, który po powrocie do domu będzie miał morze złota i najpiękniejsze kobiety na wyspie. Błogość... |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
† † †
Zarejestrowany: maj 2016
Skąd: † † †
Posty: 1 010
|
![]() [No to ja zaczynam]
- No to chyba tutaj kazał mi zgłosić się ten facet z karczmy. - Spostrzegając tych wszystkich mieszkańców wyspy jak i żołnierzy bacznie obserwujących każdy, nawet najmniejszy ruch wzdrygnął się trochę. W sumie ta misja może być dobrą przygodą, lub tragicznym przeżyciem, ale raz się żyje. Jaszczur ją uważnie rozglądać się po wszystkich personach wyszukując tej jedynej, ale cholera przecież nawet nie wiedział kim ona jest. - No tak wszystko ładnie i pięknie, ale gdzie jest niby ta osoba co miała na nas czekać? Po drugie gdzie jest Oskar?
__________________
† In Bellonae hortis nascuntur semina mortis
† |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Kąsacz
Zarejestrowany: marzec 2017
Skąd: Mmz
Posty: 921
|
![]() Oskar od kilku minut rozglądał się po porcie. Teraz, gdy już tu był, nagle poczuł lekką niepewność, jednak szybko odrzucił to uczucie. Po kilku głębokich wdechach jego czujne oczy zdaje się, że wypatrzyły zarys postaci, której nie sposób było pomylić z kimkolwiek innym. Udał się w jej stronę, mając nadzieję, że to właśnie jego kompan. O człowieka gubernatora się nie martwił wcale - wszak osoba planująca taką misję musiała umieć odnajdywać poszukiwane osoby z dziecinną łatwością.
|
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zbanowany
Zarejestrowany: styczeń 2016
Posty: 7 697
|
![]() - Kurwa, w co ja się wjebałem - mruknął do siebie człowiek gubernatora, nie będąc w stanie zauważyć poszukiwanych przez siebie osób, bo nawet nie wiedział kim one są. - Ten śmieć przesadza z konspiracją.
Bez słowa ruszył przez port. Oskar poczuł nagłe uderzenie, dostał z barka od zakapturzonego typka, który nawet nie zwolnił, tylko bez zwłoki ruszył dalej. Kilka sekund zajęło Nordmarczykowi zorientowanie się, iż właśnie stracił mieszek, padając ofiarą kieszonkowca. Jaszczuroczłek Fexo, wypatrując przewodnika został nagle popchnięty przez zakapturzonego jegomościa, co doskonale widział Oskar. - Przepraszam - mruknął tajemniczy nieznajomy, bez zwłoki ruszając dalej. |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
† † †
Zarejestrowany: maj 2016
Skąd: † † †
Posty: 1 010
|
![]() -Ta cała konspiracja to jakiś żart, nie sądzisz? - zapytał Oskara tak jakby ironicznie znając już z góry odpowiedź swego towarzysza. Kiedy poczuł, iż ktoś uderzył go z bara jaszczuroczłek natychmiast odwrócił się w stronę mężczyzny, chcąc się mu lepiej przyjrzeć. - Myślisz, że znajdziemy tu tego człowieka, który miał na nas czekać? Wszak tutaj jest więcej ludzi niż mrówek w mrowisku.
__________________
† In Bellonae hortis nascuntur semina mortis
† |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Kąsacz
Zarejestrowany: marzec 2017
Skąd: Mmz
Posty: 921
|
![]() - A więc to tak... - mruknął Oskar, rozglądając się, jednak osoba, która go potrąciła już zdążyła zniknąć. Dopiero gdy odruchowo poklepał się po tylnej kieszeni, zauważył, że zniknął jego mieszek. - To się zdziwisz, sukinsynu, gdy zobaczysz tam tylko 4 sztuki złota - uśmiechnął się ponuro, bo przecież całe złoto wydał na przygotowania do wyprawy.
Po kolejnym spojrzeniu na dziwną postać, poznał go. Już był pewien, że to Fexo. <Pewnym krokiem ruszam w jego stronę.> Part 2: - Nie ma co, od razu przechodzisz do rzeczy - odpowiedział mu na powitanie. - Prawdę mówiąc podejrzewam, że to on znajdzie nas. |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zbanowany
Zarejestrowany: styczeń 2016
Posty: 7 697
|
![]() Zarówno jaszczur, jak i człowiek z północy widzą zakapturzonego typka parę kroków od siebie, który wyciąga jakiejś damie z torebki sakiewkę, by następnie zręcznie podrzucić do kieszeni pobliskiego mieszczanina. Po chwili ponownie podchodzi do niewiasty i szepcze jej na ucho, wskazując palcem na mężczyznę. Nie trwa długo jak wrobiony "złodziej" jest powalony na ziemię przez kilku obywateli, a prawdziwy sprawca z gromkim śmiechem rusza dalej.
Fexo zauważa, iż stracił swój mieszek ze złotem, co więcej orientuje się, iż tenże mieszek znajduje się przy pasku sprawcy tegoż zamieszania. Powoli zaczyna łączyć fakty i uświadamia, że padł ofiarą kradzieży. Oskar również rozpoznaje w psotniku tego, kto go skroił. |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
† † †
Zarejestrowany: maj 2016
Skąd: † † †
Posty: 1 010
|
![]() - No teraz to go zatłukę na śmierć... Nie mam pojęcia ile tam było tych złotych monet, ale nikt nie będzie mnie okradał. - Fexo szepnął pod nosem uświadamiając sobie, iż ten jegomość podwinął mu mieszek ze złotem. Obserwując okolicę jak i towarzysza, daje mu jasny znak żeby razem ruszyli za nim w pogoń, oczywiście jaszczur jako pierwszy zdecydował się ruszyć za mężczyzną.
__________________
† In Bellonae hortis nascuntur semina mortis
† Ostatnio edytowane przez Fexo : 20-01-18 o 15:32. |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zbanowany
Zarejestrowany: styczeń 2016
Posty: 7 697
|
![]() Zakapturzony odwraca się w kierunku dwójki, widać pogardliwy uśmiech na jego twarzy, daje ręką znać, wzywa ich do siebie, rzuca wyzwanie, po czym żwawo rzuca się do ucieczki, przeciskając pomiędzy ludźmi, a trzeba przyznać, iż idzie mu to nadzwyczaj dobrze, jak widać ma wprawę w takich działaniach i traktuje to jako zabawę. Cholerny śmieszek, takiemu to założyć pętlę na szyję i usunąć stołek spod nóg, ciekawe czy wtedy by się tak dobrze bawił.
|
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
† † †
Zarejestrowany: maj 2016
Skąd: † † †
Posty: 1 010
|
![]() Cholerny śmieszek, najchętniej już teraz dobyłbym łuku i posłał mu celną strzałę prosto w kark, lecz nie chcę mieć z tego tytułu żadnych kłopotów, bo na co mi one. Zamiast tego zaciskam pysk i gnam za złodziejaszkiem, dobrze, iż mam sznury. Może jak go dorwę to zwiążę i wrzucę do basenu morskiego, tak, to dobry plan. Jednak zamiast rozwarstwiania się nad tym co mu zrobię jak go dorwę skupiam się na śledzeniu jego tropu, w końcu potrafię tropić ofiary.
Przy okazji staram się także od czasu do czasu rzucać okiem na przechodniów, może coś ważnego wpadnie mi w oko? Mimo wszystko zachowuję czujność i spokój ducha, nadmierne emocje i porywczość tylko mi zaszkodzą, a złodzieja prędzej czy później dorwę. -Ta wojna, zwiad, czy cokolwiek to ma być zapowiada się doprawdy ciekawie.
__________________
† In Bellonae hortis nascuntur semina mortis
† |
|
RPG![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post / autor |
Fexo - Dorota jak Pieszczota | Smutas | Sesje RPG | 171 | 12-09-17 22:20 |
Fexo, Spykers - Kto mi wypija zapasy? | Smutas | Sesje RPG | 154 | 01-11-16 19:27 |
Fexo, Spykers - Kwestia życia | Ancoron | Sesje RPG | 138 | 09-10-16 22:10 |
Najlepszy FPS wojenny | Caleb | Gry | 54 | 30-12-04 15:38 |